Na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają podobnie: tony zdjęć z nieruchomościami, wygodna wyszukiwarka i mapki. Dzisiejsze strony dla biur nieruchomości są responsywne i atrakcyjne wizualnie. Jednak niektóre z nich zamieniają odwiedzających w prawdziwych klientów z większą skutecznością. Co tak naprawdę decyduje o sukcesie strony internetowej dla biura nieruchomości?
Przeprowadziłam wywiad z trzema fanami WordPressa z różnych stron świata, który stworzyli wielojęzyczne strony dla biur nieruchomości i odnieśli sukces.
Artykuł ukazał się w angielskiej wersji językowej na blogu WPML, wtyczki do robienia stron wielojęzycznych na WordPressie. Niniejsza wersja jest jego polskim tłumaczeniem.
Projekty i ich autorzy
Strona: antonini-realty.com
Kraj i rejon: Włochy, Umbria
Języki: włoski, angielski, holenderski
Nieruchomości: Głównie budynki historyczne
Liczba nieruchomości: 200+
Motyw WP: Real Homes
Liczba osób w projekcie: 2
Mój rozmówca: Caroline van Agteren, agentka obrotu nieruchomościami, współwłaścicielka witryny.
Strona: mcgillimmobilier.com
Kraj i rejon: Kanada, Montreal
Języki: French, English
Nieruchomości: mieszkania
Liczba nieruchomości: 5000+
Motyw WP: własny motyw zbudowany od zera
Liczba osób w projekcie: 4
Mój rozmówca: Ildar Khakimov, programista WordPressowy z qc-digital.com
Strona: imoalk.com
Kraj: Portugalia
Języki: portugalski, angielski, francuski
Nieruchomości: apartamenty wzdłuż wybrzeża
Liczba nieruchomości: 400+
Motyw WP: motyw z pakietu Toolseta
Liczba osób w projekcie: 1
Rozmówca: Anotonio Almeida, uważa się za marketingowca, który wie jak poskładać rzeczy do kupy w WorsPressie.
Zasada 1: Wzbudź zainteresowanie klienta
Zanim zabierzesz się do brudnej roboty i zaczniesz implementację strony dla biura nieruchomości, musisz zrozumieć, jaki jest w ogóle cel istnienia takiej strony. Nie spodziewaj się, że tworzenie strony dla biura nieruchomości sprowadza się do wyświetlenia zdjęć nieruchomości i przygotowania wyszukiwarki.
Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się coś takiego? Szukasz mieszkania do kupienia (albo wynajęcia) i trafiasz na zdjęcie świetne zdjęcie lokalu, który ci pasuje. Cena też wygląda obiecująco. Kontaktujesz się z agencją obsługi tej nieruchomości i słyszysz „Przykro nam, ale ta oferta jest już zarezerwowana (albo mieszkanie zostało sprzedane). Ale mamy podobne mieszkanie w ofercie, które może Pana/Panią zainteresować”.
Otóż celem strony internetowej dla biura nieruchomości jest – jak to się mówi po angielsku – „wygenerowanie jak najwięcej leadów”. Generowanie leadów to nic innego jak wywołanie u potencjalnego klienta zainteresowania usługą lub produktem.
Jeśli chcesz stworzyć stronę internetową dla biura nieruchomości, która odniesie sukces, musisz w pierwszej kolejności zadbać o rzeczy, które wywołają zainteresowanie u klienta. Zainteresowanie stroną samą w sobie lub konkretną ofertą. To będzie krok pierwszy. Kolejnym krokiem będzie zachęcenie klienta, żeby wykonał pożądaną akcję.
Na przykład jaką? Dowiedzmy się od naszych rozmówców.
Zasada 2: Zdobądź najlepsze zdjęcia jakie się da
Atrakcyjne zdjęcia nie będą twoją tajną bronią. W biznesie odrotu nieruchomościami to konieczność. Konkurencja na tym rynku jest ogromna. Jeśli nie zrobisz wrażenia na odwiedzających w przeciągu kilku sekund, opuszczą oni twoją stronę i pójdą sobie do konkurencji.
Caroline van Agteren, agentka obrotu nieruchomościami z agencji Antonini Really we Włoszech potwierdza to. Zapytana o rzeczy niezbędne dla storn biur nieruchomości, wyjaśnia:
“Zdjęcia! W dzisiejszych czasach wszystko jest wizualne. Dostajemy tyle komplementów na temat naszych zdjęć. Ostatecznie to właśnie wygląd decyduje o tym, czy ktoś zakocha się w danej nieruchomości.”
W istocie, zdjęcia na stronie Caroline są przepiękne:
Jeśli dana nieruchomości nie spełnia określonych wymagań, nie zostanie przyjęta.
„Muszą być ładne, czarujące, przemawiające, nawet jeśli są zupełną ruiną” mówi Caroline.
Wyróżnianie najlepszych nieruchomości
Mimo że wszystkie trzy prezentowane tu witryny są oparte o różne motywy WordPressa, daje się zauważyć pewną zbieżność w układzie ich strony głównej.
Po pierwsze, każda z nich ma ogromny slider ze zdjęciami w tzw. części „above the fold” (części widocznej bez skrolowania).
Zaraz pod sliderem pojawia się wykaz wyróżnionych nieruchomości. I tu ponownie, każda ze stron zawiera taki wykaz. Kolejny zbieg okoliczności? Na pewno nie.
Nasz drugi rozmówca, Ildar Khakimov z Kanady, współautor drugiej strony mcgillimmobilier.com, komentuje:
„Nasza strona główna to wykaz naszych najlepszych nieruchomości. Prezentujemy najlepsze oferty w formie dużych, pięknych zdjęć i tylko odrobiny tekstu, aby zachęcić odwiedzającego do kliknięcia dalej.”
Oto przykład:
„.. zachęcić odwiedzającego do kliknięcia dalej” – mądrze podsumowane. W tych słowach Ildar zawarł również pierwszą zaplanowaną dla potencjalnego klienta akcję (ang. „call to action”): sprawdzić, aby klient udał się do kolejnej strony. Chodzi o stronę opisująca pojedynczą nieruchomość, gdzie znajdzie się znacznie więcej miejsca, żeby zaprezentować szczegóły.
Caroline dodaje: “Dokładna informacja jest kluczem do sprzedaży. Zaraz po tym jak zdjęcie uwiedzie klienta, będzie on potrzebować szczegółów, na temat co szuka”.
Zasada 3: zapewnij intuicyjną nawigację, która doprowadzi do osoby kontaktowej
Bez wątpienia dokładna informacja na temat danej nieruchomości ma znaczenie, ale najpierw potencjalny klient musi w jakiś sposób znaleźć nieruchomość, które przypadnie mu do gustu. Aby to stało się możliwe, musisz wyposażyć stronę w dobrą wyszukiwarkę i umożliwić łatwą nawigację po witrynie.
“Prosta nawigacja, która umożliwia odwiedzającym znaleźć nieruchomości, które ich zainteresują oraz prosty układ, który nie będzie ich rozpraszać”
– oto pierwsze wymagania, które wymienił Ildar zapytany o listę rzeczy niezbędnych w tym projekcie.
„Spędziliśmy sporo czasu nad budową odpowiedniego menu i wyszukiwarki. Sprawdzaliśmy kilka wersji zanim zdecydowaliśmy się na tę ostateczną, która jest w użyciu obecnie.” mówi Ildar.
Jednakże ostatecznie celem biznesowym będzie doprowadzenia do kontaktu klienta z agencją. Oto idealne miejsce na zaplanowanie kolejnej akcji dla odwiedzającego.
Nic dziwnego, że wszystkie te trzy strony mają kolejną rzecz wspólną: każda strona z nieruchomością kończy się informacją kontaktową, zachęcając odwiedzającego do kontaktu z agencją.
To wymaganie znalazło się również czołówce najważniejszych wymagań dla projektu Ildara.
„Dopracowana nawigacja, tak aby dana osoba bezpośrednio z danej nieruchomości mogła wskoczyć na stronę o danym agencie i zobaczyć inne nieruchomości sprzedawane przed tego agenta”
A zatem wybierz dowolną nieruchomość na ich stronie, przeskroluj na dół i zobaczysz informację kontaktowe o danym agencie.
To samo dzieje się na stornie Caroline.
Caroline wyjaśnia:
Informacje o firmie i agencie są potrzebne szczególnie dla tych, który szukają przewodnika. Dodaje, że to również pomaga agentom budować własną markę.
Zbieraj dane kontaktowe
W witrynie imoalk.com site Antonio Almeida połączył formularze kontaktowy z daną nieruchomością.
Utworzony przez niego formularz kontaktowy pozwala na kontakt z agencją odnośnie tek konkretnej oferty i dodatkwo umożliwia zbieranie i przechowywanie informacji kontaktowych w powiązaniu z daną nieruchomością w bazie danych WordPressa.
Tak więc agencja nie tylko otrzymuje emaile, ale również ma dostęp do wszystkich danych kontaktowych w back-endzie WordPressa. Takie powiązanie zebranych informacji w powiązaniu z ofertami jest wspaniałym źródłem do statystyk.
Na uwagę zasługuje również fakt, że Antonio zaimplementował tę funkcjonalność bez wykorzystania PHP-a, więcej na ten temat w case study.
Zasada nr 4: przyciągnij szerszą widownię
A więc masz już: piękne zdjęcia nieruchomości, przejrzystą nawigację, dobrą wyszukiwarkę i inteligentnie zaplanowane „calls to actions”. Czy to już wystarczy, żeby przyczynić się do sukcesu w obrocie nieruchomościami?
Zauważ, że wszystkie podane wyżej składniki niezbędne opierają się na jednym cichym założeniu. Potencjalny klient odwiedził stronę. Ale skąd ta pewność, że w ogóle pojawią się jacykolwiek odwiedzający? Na nic się zdadzą wszystkie te dokładnie zaplanowane udogodnienia jeśli niewielu ludzi odwiedza witrynę.
Twoim następny celem będzie ściągnięcie ruchu na stronę.
Dostarczanie dobrych treści zawsze jest mile widziane. W szczególności docenią to wyszukiwarki internetowe takie jak Google.
Problem w tym, że twoja konkurencja zdaje sobie z tego sprawę i zrobi to samo. Dlatego musisz znaleźć coś specjalnego. Przetłumaczenie witryny na inne języki wydaje się idealnym rozwiązaniem.
Caroline wyjaśnia:
„Dla nas strona wielojęzyczna to coś niezbędnego w dzisiejszych czasach. Klienci z zagranicy nie przyjeżdżają już do Włoch i odwiedzają twoje biuro, aby zapytać czy jest coś na sprzedaż. Wszyscy wertują internet i głównie kontaktują się po to, aby umówić się na obejrzenie już wybranych nieruchomości. W związku z tym, że jest tyle innych biur obrotu nieruchomościmia, musimy być proaktywni i przygotowani.”
W chwili obecnej ich strona jest dostępna w 3 językach.
„Jesteśmy we Włoszech, więc obecność włoskiego na stronie rozumie się sama przez się, angielski jest niezbędny, a holenderski dlatego że ja urodziła się w Hollandii i nasz ojczysty język to holenderski właśnie. Chcielibyśmy dodać więcej języków, jedyne co nas powstrzymuje to brak native speakera w załodze.”
Caroline jako jedno z największych wyzwań w projekcie wymieniła również „Czas potrzebny na przetłumaczenie wszystkiego”.
Wyjaśnia:
„Niektóre słowa po prostu nie istnieją w innym języku albo są trudne do przetłumaczenia jednym wyrazem. Trzeba zaprezentować to w szerszym ujęciu, aby jasne stało się, co się tak właściwie chce wyrazić.”
Jednakże jeśli coś wydaje się stanowić dla ciebie wyzwanie, najprawdopodobniej będę to trudne również dla twojej konkurencji.
Udostępnienie treści w wielu językach opłaciło się. Witryna Antonini Reality przyciągnęła klientów z Australii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych i Belgii. „Pochodzą naprawdę zewsząd” podsumowuje Caroline.
Zaprezentowanie witryny w trzech różnych językach było oczywistą sprawą dla Anotonio. Używa on WPML-a na wielu innych stronach które tworzy dla swoich klientów. imoalk.com jest dostępne w języku portugalskim, frencuskich i angielskim.
Witryna Ildara też nie jest wyjątkiem. Obecnie jego strona dostępna jest w dwóch językach: francuski i angielskim i planują kolejne.
„Mieszkamy w Quebec, województwie mówiącym po francusku, które jest częścią anglojęzycznej Kanady. Zdecydowanie stracilibyśmy ogromną część rynku, gdybyśmy nie przetłumaczyli strony na angielski. Pracujemy również nad kolejnym językami.”
Wszyscy moi rozmówcy określili pracę z pluginem WPML jako łatwą i przy jego pomocy przetłumaczyli wszystkie elementy strony na różne języki. Jeśli interesują cię szczegóły techniczne, przeczytaj studium przypadku na temat witryny Anotonio.
Zasada nr 5: przygotuj się na wyzwania, to normalne
Wyzwania w procesie budowania strony dla biura obrotu nieruchomościami są nieuniknione. Będą się różnić w zależności od rozmiaru projektu, posiadanych narzędzi i zasobów, włączając w to zasoby ludzkie, ich umiejętności i doświadczenie.
Dobra wiadomość jest taka, że istnieją rozwiązania za pomocą których możliwe będzie pokonanie pojawiających się przeszkód. Oto kilka problemów z którymi zmagali się nasi rozmówcy.
Znalezienie dobrego web designera
Największym wyzwaniem dla Carolline w tym projekcie było znalezienie dobrego web designera. Mówiąc „web desinera” ma ona na myśli bardziej web developera, specjalistę technicznego, a nie tylko typowego grafika. Ostatecznie motyw, który wykorzystali w projekcie był gotowym motywem ze stoku, dedykowany pod strony biur nieruchomości. Motyw wybrali ze względu na wygląd i plan był taki, że zostawanie dopasowanych pod ich potrzebny.
Potrzebowali jednak eksperta od WordPressa, aby rozpocząć prace techniczne, z konfiguracją WPML-a włącznie.
“Dość szybko podstawy były gotowe. Potem musiałam poświęcić trochę czasu sama, aby rozwiązać przeróżne problemy. Nie wydawały się jakoś bardzo skomplikowane, więc praktycznie przejęłam te prace. ” – komentuje Caroline.
Caroline udowania, że jeśli naprawdę Ci zależy, dasz radę pokonać pojawiające się przeszkody:
„Niejednoktrotnie odbywało się to na zasadzie prób i błędów, ale teraz mamy już wszystko co potrzeba. Wcześnie nie miałam żadnego doświadczenia w tych sprawach, ale w końcu jestem przedsiębiorcą i jestem gotowa zrobić wszystko, czego tylko moja firma potrzebuje. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, nie ma sensu tracić czasu na rzeczy, które cię przerastają.”
Znalezienie dobrego web designera było niezmiernie istotne również dla Ildara. Oni z kolei potrzebowali typowego grafika. Załoga Ildara, jego programiści WordPressa potrafili poradzić sobie ze wszystkim innym. Aby znaleźć porządnego grafika ogłosili coś w rodzaju konkursu i po prostu wybrali ich zdaniem najlepszego:
„Dostaliśmy kilka zgłoszeń, następnie siedliśmy z grafikiem, którego projekt najbardziej nam się spodobał i już wspólnie zaprojektowaliśmy resztę podstron.”
Własna wyszukiwarka
Największym wyzwaniem z którym zmagała się załoga Illdara było zbudowanie dobrej wyszukiwarki. Witryna Illadra zawiera ponad 5000 nieruchomości.
„Co piąte mieszkanie jest sprzedawane przez McGill Immobilier”
komentuje Ildar, tak więc implementacja elastycznej wyszukiwarki nie była rzeczą trywialną. Chcieli mieć pewność, że odwiedzający będą w 100% zadowoleni z oferowanych możliwości, więc potrzebnych było kilka prób, zanim zdecydowali się, na najlepszą opcję.
Co ciekawe, zbudowanie prototypu wyszukiwarki okazało się bułką z masłem dla Antonio. Anotonio wykrzystał do tego wtyczkę Views. Wtyczka Views słynie z tego, że umożliwia budowę własnych wyszukiwarek na WordPressie bez pisania kodu w PHP.
Podsumowanie
Nie ma znaczenie czy tworzysz stronę dla biura obrotu nieruchomościami czy jakąkolwiek inną stronę na WordPressie. Ostatecznie, zawsze znajdzie się coś, co mogłbyś zrobić inaczej i jeszcze lepiej.
Zespół Ildara próbował kilka wersji wyszukiwarek zanim zdecydowali się na tę ostateczną, która jest dziś w użyciu. Kiedy kończyłam wywiad z Antonio, wciąż pracował nad kilkoma udoskonaleniami. Caroline przyznaje, że bardzo prawdopodobne jest to, że ich witryna będzie wyglądać nieco inaczej za 6 tygodni.
“We like to criticize ourselves in every possible way to be ahead of others doing so, so we are not often completely satisfied. Even right now we would like to add this, remove that, change this, etc..”
Lubimy krytykować się na wszelki możliwy sposób i przodujemy w tej krytyce, często nie jesteśmy w pełni zadowoleni. Nawet teraz chcielibyśmy dodać to, usunąć tamto, zmienić to i owo…”
Niemniej jednak wszyscy nasi rozmówcy byli na tyle dumni ze swoich projektów, że zdecydowali się na wysłanie ich do WPML-owego showcase. A co najważniejsze, widzą nowe możliwości w posiadaniu strony wielojęzycznej. Caroline podsumowuje:
„Praca z wtyczką WPML i stronami wielojęzycznymi okazała się też dobra dla naszego własnego rozwoju, dla wizerunku naszej firmy i nas samych. Naprawdę to nas motywuje, to że jesteśmy otwarci na świat i mamy wizerunek firmy międzynarodowej. A zadowolony zespół to podstawa w prowadzeniu biznesu. Potrzebujemy dobrych narzędzi do pracy i WPML był jednym z nich.
Szczerze powiedziawszy, nie umiem sobie wyobrazić, jak to w ogóle miałoby by funkcjonować bez tego. Z pewnością, oznaczałby to cofnięcie się ponownie w czasy średniowiecza…”
Dobrze porady. Ale je bardzo trudno osiągnąć dla początkujących 🙂
Dokładnie, dlatego lepiej zlecić stworzenie strony specjalistom. Osobiście korzystałem z usług firmy http://stronysklepowe.pl i jestem bardzo zadowolony z mojego portalu.
swietny wpis! podobają mi się przykłady, ktore podalas. Myslę, że te zasady można by bylo rownie dobrze zastosować do tworzenia kazdej strony internetowej 😉
Stoję przed wyzwaniem! Dostałam propozycję zrobienia strony dla biura architektonicznego. Wymagają WP. U Ciebie znalazłam mnóstwo informacji. Dzięki, świetna robota!
Super, dzięki wielkie za rady 🙂 Tego mi było trzeba 🙂
Cześć Aga-Witam wszystkich:)
mam pytanie-co powinienem zrobić aby nie pojawiał mi się na dole strony zrobionej w WordPressie i na innych podstronach następujący napis:
// Proudly powered by WordPress | Theme: blogsixteen
Motyw jakim się posługuję to właśnie BlogSixteen
Moja strona jest stroną typowo sprzedażową.
Poniżej przedstawiam skopiowane dane z edytora – BlogSixteen: Stopka motywu (footer.php) :
<a href="”>
|
Bardzo proszę o podpowiedź na maila: marco.polo@wp.pl
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Robert
Niestety wycięło mi cały kod z edytora (footer.php) -:(
W każdej mogę wysłać cały kod jeśli ktoś zechce mi pomóc.
Proszę o info na maila marco.polo@wp.pl
Pozdrawiam,
Robert
Ciekawe omówienie. Pierwszy raz trafiłem na bloga. Pozdrawiam.
Witam. Właśnie zaczynam blogowanie, opanowuje powoli podstawy w WordPressie, ale jeszcze długa droga do celu. Z Pani strony dowiedziałem się że w Wrocławiu są WordUpy. Chętnie przyjadę na zlot „WordPressowiczów”. Pozdrawiam 🙂
Ciekawie poruszony temat. Często webmasterzy działają rutynowo, warto przypominać, że różne branże wymagają różnego podejścia do zrobienia strony 🙂
Sporo przydatnych informacji jednak żeby przebić się na rynku nieruchomości trzeba sporo zainwestować np w pozycjonowanie dobra strona nie za wiele da jeżeli nie będzie widoczna w wyszukiwarkach.
Dokładnie, nie ma lekko w tej branży, chociażby z uwagi na masę konkurencji w postaci portali typu olx czy gratka ;/
A ja mam obawy, że w Polsce rynek nieruchomości zdominowała jedna firma, która tworzy cały soft integrujący biuro z portalami ogłoszeniowymi ;/
Zasady można przełożyć też na strony internetowe dla innych firm ale fajnie, że rozdzielasz i podchodzić do klienta indywidualnie. Wiadomo, że każda firma i usługa różni się od siebie więc ich strony tez będą tworzone nieco odmiennie
Cześć,
ostatni wpis z 13.02. Porzuciłaś sympatyzowanie z WP? 🙂
Super porady na pewno się przydadzą 🙂
Rynek nieruchomości jest bardzo wymagający i stworzenie dobrej strony to podstawa sukcesu w internecie. Bardzo dobry wpis!
Aga, świetny tekst, oby jak najwięcej biur zwracało uwagę na to, aby mieć takie właśnie strony www. Wtedy korzystanie z nich nie będzie męczarnią, jak to często bywa.
Bardzo fajne rady, tylko szkoda że w wielu przypadkach nierealne. Sprawdzi się to przy współpracy z dużym biurem nieruchomości, które ma odpowiedni budżet. Jednak jeśli zgłasza się jakaś lokalna firma (co zdarza się zdecydowanie częściej), to nie ma szans na wdrożenie tych wszystkich funkcjonalności.
Moim zdaniem, zawsze jest lepiej, jeśli danym tematem zajmą się profesjonaliści. Sam nie jestem raczej 'techniczny’ i pisanie tekstów nie jest dla mnie łatwe
Zgadzam się z Panem Szczepanem. Webmasterzy są od tego, aby projektowali strony internetowe. Oczywiście wszystko w konsultacji z właścicielem biura nieruchomości. Lepiej jest zainwestować w profesjonalistów, niż robić coś na własną rękę, co nie zawsze wyjdzie nam na dobre
Odnośnie punktu nr 4: naszego doświadczenia możemy dodać, że w przypadku stron dla deweloperów, inwestycji i biur nieruchomości konkurencja jest tak duża, że warto pozyskiwać użytkowników na stronę na różne sposoby: nie tylko przez pozycjonowanie w wyszukiwarce, ale również np. płatne kampanie w AdWords, w social mediach itp.
dzięki za cenne rady!